Gdyby nie handlarze bronią już dawno skończyły by się zbrojne konflikty a nowe nawet by się nikomu nie śniły. Ale podsycanie "konfliktów" między głównymi gangami nakręca biznes.
Mimo zakończenia zimnej wojny podział świata jest dalej widoczny. Najlepiej to widać po tym dokąd wędruje produkowana przez obie strony broń. Giermkowie nie opuścili swoich panów, z wyjątkiem kilku, w tym Polska. Zimna wojna, ciepła wojna bez różnicy potrzebuje dostaw broni. Zimna się podobno skończyła, ale Rosja i USA pozostały wiodącymi dostawcami broni do krajów na całym świecie i w dalszym ciągu są głównymi mocarstwami militarnymi. Ostatnio znowu obserwujemy napięcia między tymi krajami . Popatrzmy więc kto kogo zbroi i na jakim poziomie.
USA dostarcza wiele broni swoim sojusznikom z NAT O i Bliskiego Wschodu, takich jak Turcja, Izrael i Arabia Saudyjska.
Rosja dostarcza broń krajom BRIC, a także Iranowi, dla dużej części Azji południowo-wschodniej, oraz do północnej Afryki.
Aby uczynić mapę bardziej czytelną proszę użyć przycisków CTRL(+) - potem CTRL (-).
Podane liczby ujawnia ze Sztokholm International Peace Research Institute i obejmują dane za lata 2012-2013 obrazują dla kogo głowni dwaj rywale dostarczali uzbrojenie. USA zaopatruje 59 krajów, którym Rosja nie sprzedaje broni, podczas gdy Rosja eksportuje tylko do 15 krajów, które nie otrzymują broni z USA .
Piętnaście krajów zaopatruje się w broń i w USA i w Rosji: w tym Brazylia, Indie, Afganistan i Irak.
Największym importerem broni z USA są Zjednoczone Emiraty Arabskie, które zakupiły broni za ponad 3,7 mld $.. Rosja najwięcej eksportuje broni do Indii, wysłała je za ponad 13,6 mld $.
Ogólnie Stany Zjednoczone sprzedały obcym państwom broni za 26,9 mld $ , podczas gdy Rosja wysłała jej za ponad 29,7 miliardów dolarów .
Co ciekawe USA zakupiły od Rosji uzbrojenie za 16 milionów dolarów. Była to część transakcji wartej 1 miliard dolarów, dotyczącej śmigłowców które USA dostarczają siłom bezpieczeństwa Afganistanu , które są już z rosyjską bronią obeznane.
Trzeba pamiętać że Szwedzi nie operują realnymi kosztami transakcji, a kosztem produkcji broni. Kwoty jakie są wymienione w zestawieniu określają wyłącznie wartość produkcji broni sprzedaży a nie kwoty, za jakie jest ona faktycznie sprzedawana. Ponadto SIPRI nie rejestruje eksportu broni określanej jako broń strzelecka.
Dla przykładu. W 2009 roku sześć Eurofighterów wycenionych na 55 milionów dolarów każdy zostało dostarczone przez Niemcy do Austrii. W związku z tym dostawę wyceniono w 330 mln. dolarów, choć prawdopodobnie rzeczywista wartość transakcji była na znacznie wyższą sumę. Także dla porównania. Kiedy New York Times podał że USA sprzedały w 2011 roku broń której wartość określono na 66,3 miliarda dolarów, SIPRI podało w swoich statystykach sumę15,4 mld. dolarów co odzwierciedlało jedynie koszty produkcji.
